Margaret - szkic

01:11 Unknown 3 Comments


Zabieram się za szybkie szkice obok poważniejszych portretów.
Wkrótce wersja w kolorze. :)

  Zabieram się za szybkie szkice obok poważniejszych portretów. Wkrótce wersja w kolorze. :)

3 komentarze:

Jak rysować nos

11:26 Unknown 4 Comments

Witajcie, w tym poście przedstawię bardzo prosty sposób rysowania nosa, który pomaga zachować odpowiednie proporcje. Tutek znalazł się na moim poprzednim blogu, ale chcę żeby wszystko było w jednym miejscu. :)


1. Zaczynamy od prostych figur geometrycznych.

2. Następnie rysujemy zaokrąglenia skrzydełek i czubka nosa.

3. Teraz nakreślamy czołową część nosa oraz wstępnie jego boki.


4. Teraz nakreślamy krótkimi pociągnięciami ołówka najciemniejsze miejsca.


5. Część szkicową możemy uznać za skończoną. :) Teraz wymazujemy linie pomocnicze.

6. Poprawiamy zakreślone wcześniej miejsca tym razem ołówkiem typu B.


7. Resztę nosa delikatnie cieniujemy.

8. Wymazujemy plamę światła wzdłuż nosa i na jego czubku, a cienie i półtony jeszcze przyciemniamy. Zamalowujemy bardzo ciemno dziurki w nosie.

9. Powtarzamy powyższy krok w miarę potrzeby, aż do uzyskania trójwymiarowego efektu.

Mam nadzieję, że instrukcja będzie pomocna. :) Na blogu znajdziecie także tutorial, jak narysować usta. Pozdrawiam! :)

Witajcie, w tym poście przedstawię bardzo prosty sposób rysowania nosa, który pomaga zachować odpowiednie proporcje. Tutek znalazł się n...

4 komentarze:

Pastele suche i kredki

21:22 Unknown 11 Comments

Witajcie ponownie po niekrótkiej przerwie. :) Dzisiaj post znowu z innej beczki. Będzie recenzja kredek i pasteli, oraz krótki opis o tym, jak wykonałam poniższy rysunek. Na początku chciałabym wam przedstawić moje nowe dziecko:



Tak, zgadza się - dopadł mnie ostatnio kolorowy szał! Postanowiłam sprawdzić się w temacie kolorów i na tym oto rysunku przetestowałam nowe cudeńka, które zakupiłam w plastyku i na Allegro. Pierwsze z nich to pastele suche Toison D'or firmy KOH-I-NOOR, ale nie te standardowe kolory w papierowym opakowaniu. Amatorom portretów polecam wybrać się do porządnego sklepu plastycznego i kupić pastele na sztuki w kolorach skóry. Jestem z nich niesamowicie zadowolona, bo można, a wręcz wskazane jest ich rozmaite rozmazywanie i łączenie ze sobą barw. Pastele te są niezwykle miękkie i bardzo fajnie się z nimi pracuje.



Kolejny hit, to kredki akwarelowe Mondeluz 72 kolory, tej samej firmy. Jestem nimi po prostu oczarowana! Można nimi rysować tak, jak zwykłymi kredkami, a także można je rozmywać wodą i pędzelkiem, jak farby akwarelowe. Tej drugiej opcji jeszcze nie próbowałam, ale jak tylko to zrobię, podzielę się wrażeniami! Kredeczki te są niezwykle mięciutkie i moim zdaniem super jakości! Jak na tak wielki zestaw (i w dodatku tak znanej i dobrej firmy!) są stosunkowo niedrogie, bo zapłaciłam za nie około siedemdziesiąt złotych. Nie myślałam, że dam kiedyś tyle za kredki, ale zobaczcie sami ile ich jest! (Nie, kolory się nie powtarzają - sprawdziłam każdą ;> )


To taka krótka recenzja z mojej strony. Jeśli koś rozważa rysowanie w kolorze, to całym sercem polecam ten zestaw!

Teraz może trochę o technice. Na początku narysowałam standardowy szkic ołówkiem i pocieniowałam, tak jak to zwykle robię przy ołówkowych portretach. To ważne aby zrobić bazowe cienie ołówkiem. Następnie nałożyłam warstwę pasteli, porządnie rozmazałam, żeby zasłonić zielonkawy kolor kartki. Warstwę spryskałam lakierem do włosów (tańsza alternatywa dla fiksatywy) i zaczęła się zabawa w nakładanie kolejnych i utrwalanie ich lakierem. Kiedy buzia nabrała kształtów, wykończyłam ją kredkami i dorysowałam szczegóły. Mam nadzieję, że ten skrótowy opis przyda się chociaż niektórym. :)

Dziękuję serdecznie za miłe komentarze, za to, że mimo mojej niesystematyczności wciąż tu zaglądacie. <3 Postanowiłam wyłączyć moderację komentarzy, bo dzięki temu będę na bieżąco dostając maile z powiadomieniem o waszych nowych komentarzach. Na wszelkie pytania z chęcią odpowiem i służę pomocom z moim skromnym doświadczeniem. W następnym poście obiecuję umieścić jakiś ciekawy tutorial. :)

Witajcie ponownie po niekrótkiej przerwie. :) Dzisiaj post znowu z innej beczki. Będzie recenzja kredek i pasteli, oraz krótki opis o tym, j...

11 komentarze:

Hobby

21:35 Unknown 5 Comments

Hej! Dzisiaj natchnęło mnie na typowo blogowy post o przemyśleniach, z chęci podzielenia się tym, co samo do głowy przychodzi.

Na studiach mam niewiele czasu na rysowanie, próbowanie nowych technik, itp.. Zwłaszcza, że cały wolny czas poświęcam na realizowanie zamówień. Dzisiaj, dzień przed kolokwium, podczas nauki na kartce poświęconej dla całek narysowałam zająca z braku ochoty uczenia się matmy. W tym momencie zdałam sobie sprawę, że gdybym za każdym razem, kiedy uczę się do czegoś ważnego poświęciła te pół godziny na szybki szkic (dla relaksu przed nauką oczywiście! :p), to wyszłoby z tego sporo rysunkowych treningów dla wyrobienia kreski.

Nie chcę nikogo w tym momencie namawiać do zrezygnowania, z (jakby nie patrzeć) ważnych rzeczy, ale szanujcie swoje hobby! Postanowiłam sobie, że częściej będę robić takie odskocznie i polecam to wszystkim kochającym rysować lub uprawiającym inną formę sztuki, którzy wiecznie narzekają na brak czasu - niestety takie tempo życia. Tym, co szanują hobby i zawsze znajdują na nie czas, serdecznie gratuluję i tak trzymać! :)

Z okazji przeczytania tego posta, chwyć kartkę i mazidło i do roboty!
Życzę weny. (:


Hej! Dzisiaj natchnęło mnie na typowo blogowy post o przemyśleniach, z chęci podzielenia się tym, co samo do głowy przychodzi. Na studiach...

5 komentarze:

Praca w trakcie

16:02 Unknown 10 Comments

Hej!
Wyszło jak zwykle: wielki zapał do pisania bloga, kilka w miarę systematycznych postów i cisza. To u mnie standard. Nic jednak dziwnego, ponieważ bardzo dużo ostatnio rysowałam i tak się sama przed sobą tłumaczę. :) Jednak na szczęście zapał zrobił wielki powrót i myślę, że znów pojawi się kilka postów.. ;)

Poniżej przedstawiam jedną z nowszych prac w kilku etapach tworzenia.

Rysunek zajął około 10 godzin pracy i rysowałam go ołówkiem oraz czarną suchą pastelą.

Włosy prawie całe wykonałam czarną pastelą, jednak dla chętnych polecam post o rysowaniu ciemnych włosów miękkim ołówkiem. Post dostępny pod adresem: http://violadrawings.blogspot.com/2013/10/tutorial-ciemne-dugie-wosy.html

Hej! Wyszło jak zwykle: wielki zapał do pisania bloga, kilka w miarę systematycznych postów i cisza. To u mnie standard. Nic jednak dziwneg...

10 komentarze: