Rysunek: Natasha Poly

13:15 Unknown 8 Comments

Rysunek z 2010 roku, jak ten czas ucieka... Pamiętam, że rysowałam ją wieczorami w deszczowe dni na wakacjach w górach.


Trochę napompowałam jej biust i powiększyłam oczy, ale był to zabieg celowy, bo na zdjęciu przypomina mi krecika. :D

Zapraszam do polubiania mojej strony na facebooku, wtedy będziecie ze mną na bieżąco. :)

Rysunek z 2010 roku, jak ten czas ucieka... Pamiętam, że rysowałam ją wieczorami w deszczowe dni na wakacjach w górach. LINK Z INSPIRAC...

8 komentarzy:

  1. Hej :)
    Obserwuje twojego bloga, tak samo jak poprzedniego, korzystam czasem z twoich rad i wgl uważam, że przepięknie rysujesz <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, to bardzo budujące, że ktoś potrafi docenić. Dziękuję i cieszę się, że mogę się przydać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Obserwuję Twojego bloga od samego początku i bardzo podobają mi się Twoje prace :)
    Czy zechcialabys również mnie zaobserwować?
    Zapraszam do mne na konkurs :)

    superphot.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ślicznie :) Natasha w Twoim wykonaniu wg mnie wygląda nieco młodziej, co tylko dodaje jej uroku. Wpadłam też na Twojego fanpage'a i stwierdzam, że GENIALNIE wychodzi Ci rysowanie twarzyczek dzieci *o* <3
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa i również pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Bardzo intrygujące, moim zdaniem. Rysunek świetnie wykonany, a przy tym czuć pewną niepewność i tajemnicę przeplatającą się z zachwytem. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O łał, niezmiernie mi miło czytać tak pochlebny komentarz. Pozdrawiam gorąco! :)

      Usuń